Friscado - 2010-03-28 08:48:34

Jest noc. Od czasu do czasu przechadzasz się po mieście, gdy nie masz co robić.
Gdy zbliżyłeś się do miejsca, gdzie od głównej ulicy, uchodzi maleńka uliczka między zabudowaniami usłyszałeś:

-Ej ty...

Daiku - 2010-03-28 17:33:05

*Co to było?...* - pomyślałem.
- Do mnie mówisz? Kimkolwiek jesteś?! Pokaż się! - krzyknąłem.
Z lekkim poirytowaniem rozglądam się dookoła siebie.

Friscado - 2010-03-28 17:43:12

Z cienia w uliczce wyłania się zakapturzona postać (W bluzie z kapturem).

-Podejdź. Mam dla ciebie propozycję

Daiku - 2010-03-28 19:20:21

*Czego on chce?* - w moich myślach krążyło pytanie.
Podchodzę i pytam:
-O co chodzi? Tylko szybko! Czasu nie mam! - rzekłem

Friscado - 2010-03-28 19:39:26

-Słuchaj. Trzeba mi pomocy. Muszę kogoś usunąć. Pomożesz? - mówi tajemniczy koleś.

Daiku - 2010-03-29 15:20:44

*Usunąć?...* - myślę.
*Usunąć? Co to może znaczyć?... Zlikwidować? Zabić?...*.

Kogo i ile płacisz? - Mówię niepewnie.

Friscado - 2010-03-29 16:37:47

-Dostaniesz 200$ jak to zrobisz. Tu masz zdjęcie typa - wręczył ci obrazek - Ma bar naprzeciwko. Pamiętaj. Usuwasz - ja płacę.

Daiku - 2010-03-29 17:58:38

-Żaden problem! - rzekłem nieco podwyższonym tonem. Przechodząc przez ulicę myślę:
*200 dolców! ha!* - gdy przechodziłem przez ulicę, na środku się zatrzymałem.
*Braian?!* - Myślę przypominając sobie najlepszego przyjaciela  (Więcej w mojej KP).
-Arghhh!! - Zacząłem krzyczeć. Przybrałem postać Ciemnego 'Bohatera'. (Więcej w sygnie)
Wbiegłem do baru. Po wejściu zaczynam dyskretnie szukać człowieka, którego mam usunąć.

Friscado - 2010-03-29 19:43:42

// Nie mogłeś przywdziać stroju ponieważ nie masz go w ekwipunku - stwórz go w warsztacie//

Wchodzisz do knajpy. Po kilku chwilach obserwacji zauważasz swoją ofiarę...

Daiku - 2010-03-30 15:46:45

*Świetnie i co teraz...* - Myślę zakłopotany.
*Niech się dzieje co chce, wemknę się na składy zapasów za barem, tam poczekam aż przyjdzie... wtedy Go zabiję...* - Myślę i mówię sam do siebie, chociaż niechętnie.

Friscado - 2010-03-30 15:51:24

Po kilku dłuższych chwilach byłeś już na zapleczu. Wokół ciebie stały skrzynki z różnego rodzaju składnikami potraw itp.
Nagle zauważyłeś, że ofiara zbliża się w twoją stronę...

Daiku - 2010-03-30 19:25:40

*Muszę się przygotować...* - Myślę skrycie. Gdy ofiara podchodzi wyskakuję na nią, wymierzam specjalny cios, który ma oszołomić ofiarę. Jeżeli mi się udaję, zaciągam ją do toalety przy barze. Zakneblowałem ofiarzę oczy, żeby mnie nie rozpoznał. Czekam na przebudzenie ofiary.

Friscado - 2010-03-31 14:47:29

Po kilku chwilach leżenia w toalecie, ofiara odzyskuje przytomność.
Jest zdezorientowany i nie wie co się dzieje.

Daiku - 2010-03-31 15:20:05

Staram mówić innym głosem.
Pytam:
- Chcesz żyć? To powiedz mi, gdzie schowałeś kasę. Potrzebuję więcej niż 200$. Jeżeli mi nie powiesz...Cóż... zabiję Cię, choć nie chcę! - Rzekłem.
- To jak będzie? Uważam, że 300$ za życie to mało.

Friscado - 2010-03-31 15:25:46

Po chwili namysłu człowiek odpowiada przez knebel:

- Dobra. W pomieszczeniu obok jest kasetka. Powinno być w niej około 500$ Weż je.

Daiku - 2010-04-04 14:47:02

*Dobra... teraz wystarczy tam pójść...* - Myślę i podchodzę do kasetki, wyciągam pieniądze.
Podchodzę do barmana i myślę:
*Hehehe, zaraz będe miał 500$ !. Nie... zaraz... nie mogę tego zrobić...* - Po chwili namysłu rozwiązuje gościa, wkładam mu w ręke całą kase i szybko wybiegam.
*Nie zrobię tego!*

Friscado - 2010-04-04 14:51:10

Wybiegłeś na ulicę. Ludzie patrzyli na ciebie ze zdziwieniem...
Po kilku chwilach ochłonąłeś i zbliżył się do ciebie zleceniodwca:
- I jak? - pytał

Daiku - 2010-04-09 14:14:32

-Nie mogę tego zrobić! Nie jestem zainteresowany. Daj mi spokój
Rzekłem po czym powoli odchodziłem.

Friscado - 2010-04-09 16:14:13

Koleś zdumiał się. Podbiegł do ciebie i szarpnął za ramię.
- Ty chyba sobie kpisz człowieczku... - wydyszał - Nie masz pojęcia z kim zadarłeś... Wracaj tam i dokończ to!

Daiku - 2010-04-15 16:09:31

-Jak to niby dokończyć?! Teraz mnie rozpoznają! -Pytam pełny wściekłości.

Friscado - 2010-04-20 09:04:36

Mężczyzna nie wytrzymał. Chwycił cię z ramiona i zadał cios w sam brzuch.
- Skoro nie potrafisz zrobić niczego dobrze, to będę musiał wykończyć ciebie i tamtego typka. - powiedział.
Sytuacja się zaostrza...

www.lionking-rpg.pun.pl www.nspjmyslowice.pun.pl www.spore-game.pun.pl www.gimnazjumczudec.pun.pl www.galactikgoal.pun.pl