Od jakiegoś czasu pewna sprawa nie daje ci spokoju. Otóż zastanawiasz się nad istotą prawa. Po co ono jest? W jakim celu je utworzono? I w ogóle czy to ma jakiś sens?
Postanowiłeś wybrać ścieżkę zła - podeptać prawo i żyć według własnego upodobania, jednak od czegoś trzeba zacząć. Na początek dobrym pomysłem byłoby wyłudzenie od kilku kujonów z uniwersytetu paru dolarów.
Z tego co wiadomo, to w dzisiejszym dniu mają oni wycieczkę do zoo w Helion City - może warto się tam udać?
MOJA KP
UWAGA: W najbliższym czasie bede miec ograniczony ograniczony dostęp do komputera, dlatego też moje wejścia będą żadsze. Z góry przepraszam z utrudnienia, które wystąpią. Obiecuję, że postaram się do tego nie dopuścić.
Offline
Udaje sie do tego zoo.
Ostatnio edytowany przez Blaster (2010-04-05 14:34:42)
Offline
//Balster, postaraj się pisać obszerniejsze posty - pozwoli to na zrobienie ciekawszej przygody//
Po kilku minutach drogi, stanąłeś przed bramą zoo. W oddali zauważasz grupę studentów - są to cherlawi, słabi i strachliwi mole książkowi.
Właśnie się ugadują, co zobaczyć najpierw.
MOJA KP
UWAGA: W najbliższym czasie bede miec ograniczony ograniczony dostęp do komputera, dlatego też moje wejścia będą żadsze. Z góry przepraszam z utrudnienia, które wystąpią. Obiecuję, że postaram się do tego nie dopuścić.
Offline
//Dobra, postaram się.//
Podchodze do nich i mówie
-Dajcie kase albo zmasakruje was.
Offline
Grupa jest dosyć duża (około 10 osób). Gdy spróbowałeś ich zastraszyć, zmierzyli cię wzrokiem i jeden z nich powiedział:
- Nie uwierzę ci, że to zrobisz. Jesteśmy w samym środku zoo i wszyscy ludzie nas widzą. Ze strategicznego punktu widzenia, jest to dla ciebie bezsensowne. - po skończonym wykładzie oczekuje on na twoją reakcję tudzież odpowiedź...
MOJA KP
UWAGA: W najbliższym czasie bede miec ograniczony ograniczony dostęp do komputera, dlatego też moje wejścia będą żadsze. Z góry przepraszam z utrudnienia, które wystąpią. Obiecuję, że postaram się do tego nie dopuścić.
Offline
Czekam aż wszyscy odejdą lub odwrócą wzrok, lub chociarz kilka osób i mówie stanowczym głosem.
-Jak nie oddacie mi kasy to sam se ją wezme. To co wybieracie po dobroci czy po złości?
Ostatnio edytowany przez Blaster (2010-04-05 14:49:07)
Offline
Koleś zmierzył cię jeszcze raz wzrokiem. W sumie to nie wystraszył się.
- Wiesz co? W sumie to może być i po złości... Ludzie i tak nas widzą i przyjdą z pomocą... Ty jesteś jeden, nas jest dziesięcioro, a dookoła nas jeszcze kilkadziesiąt osób... Lepiej byłoby dla ciebie zastraszać pojedynczo nas - znowu cię poucza. To przechodzi wszelkie granice...
MOJA KP
UWAGA: W najbliższym czasie bede miec ograniczony ograniczony dostęp do komputera, dlatego też moje wejścia będą żadsze. Z góry przepraszam z utrudnienia, które wystąpią. Obiecuję, że postaram się do tego nie dopuścić.
Offline
-Niedługo tu wróce, i wtedy będzie po was.
Wychodze z zoo i czekam aż się rozdzielą.
Offline
Młodzież odprowadziła cię wzrokiem za bramę. Gdy zniknąłeś im z oczu, zaczęli rozchodzić się w małych dwuosobowych grupkach w różne strony zoo. Jedna z tych grup wyszła z zoo gdy reszta nie patrzyła...
MOJA KP
UWAGA: W najbliższym czasie bede miec ograniczony ograniczony dostęp do komputera, dlatego też moje wejścia będą żadsze. Z góry przepraszam z utrudnienia, które wystąpią. Obiecuję, że postaram się do tego nie dopuścić.
Offline
Ide za tą grupą która wyszła, używam multiplikacji i dziele się na 2 ciała.
Podchodzimy za nich i łapiemy ich za koszulki po czym zastraszamy mówiąc
-To dawajcie kase bo mama was nie pozna jak wrócicie do domu, jeśli wrócicie.
//Będe za około 10 min bo mam obiad.//
Offline
Były to dwie dziewczyny. Zaskoczone tak nagłym atakiem, bez trudu oddały ci swoje pieniądze. Jako, że pochodziły one z dobrych rodzin, to miały jej nie mało. Każda po 100$.
Można by już na tym zakończyć akcję, lecz studentów jest więcej - niestety ich będzie o wiele trudniej dopaść i możesz wpaść w ręce policji lub ochrony zoo. Co robisz? Wracasz do domu, czy idziesz za resztą grupy?
MOJA KP
UWAGA: W najbliższym czasie bede miec ograniczony ograniczony dostęp do komputera, dlatego też moje wejścia będą żadsze. Z góry przepraszam z utrudnienia, które wystąpią. Obiecuję, że postaram się do tego nie dopuścić.
Offline
Ide ostrożnie za resztą grupy uważając żeby mnie nie zobaczyli.
Offline
Przy klatkach z tygrysami zauważasz dwie osoby z tamtej grupy - tego przemądrzałego typka, który ci prawił kazania i jego koleżankę. Oboje z podziwem oglądają bengalskie cuda...
Obok nich stoją jeszcze 3 osoby postronne. - Chyba dobrze byłoby zaplanować to podejście...
MOJA KP
UWAGA: W najbliższym czasie bede miec ograniczony ograniczony dostęp do komputera, dlatego też moje wejścia będą żadsze. Z góry przepraszam z utrudnienia, które wystąpią. Obiecuję, że postaram się do tego nie dopuścić.
Offline
Czekam aż osoby postronne odejdą i nikt nie patrzy, potem potchodzimy za tego typka i mówie (nadal używam multiplikacji)
-Kasa na mnie czeka, dawaj swoje pieniądze.
Moje drógie ciało przytrzymuje dziewczyne a ja chłopaka i groże żę jeśli będzie się wyrywał to dostanie, tak samo ta jego koleżanka.
Offline
Ludzie jeszcze chwilę stali, po czym się oddalili.
Tym razem chłopak nie był już tak odważny jak ostatnim razem...
- Dobra bierz to - powiedział i dał ci 25$. Tyle samo miała jego koleżanka - widać nie byli oni nazbyt bogaci...
Reszta ekipy się rozeszła i pomimo dalszych wysiłków nie byłeś w stanie ich odszukać...
Koniec przygody. Oto twoje nagrody:
+250$
+10PR
-5 reputacji
MOJA KP
UWAGA: W najbliższym czasie bede miec ograniczony ograniczony dostęp do komputera, dlatego też moje wejścia będą żadsze. Z góry przepraszam z utrudnienia, które wystąpią. Obiecuję, że postaram się do tego nie dopuścić.
Offline