Skoro te bydlęta nie rzuciły się na walczących po zaistniałej sytuacji, mogło to oznaczać, że bohater miał do czynienia z jakimś druidem. Jedno było pewne, taki potrafi manipulować ziemią i roślinnością; wypadałoby patrzeć na nogi.
Widać też, że wyglądał na wprawionego miecznika, jego postawa na to wskazywała. Trzeba go będzie przechytrzyć.
Brick przyjął postawę bokserską, wyłączając oczywiście gardę, którą uniemożliwiał olbrzymi miecz. Ostrze miał wyciągnięte przed sobą; w każdej chwili mógł zadać pchnięcie. Cios ten jednak byłby zbyt prosty do przewidzenia.
Bohater postanowił w końcu zamarkować potężne cięcie na wysokości kolan i bez względu na okoliczności, parę, może paręnaście centymetrów od wroga, unieść ostrze w górę, coby przeciwnik nie zdołał nad nim uskoczyć. Oby podziałało.
Offline
Admin/Złodziejaszek
Przeciwnik Bricka patrzył się na niego wyczuł że Brick będzie chciał pchnąć mieczem i wycofał się w ostatniej chwili niestety udało odciąć się mu nogi wtedy zaczął krzyczeć zmieniał się to w wilka to w człowieka nie mógł się poruszać ale ostatecznie zamienił się w człowieka i powiedział -Zabij mnie... zabij ja bym tak zrobił... a to może ci pomóc... zabij... to nieżycie bez nóg zabij!! jęczał tak przez cały czas czy bohater zabije przeciwnika czy też tego nie zrobi... zauważył za to na szyi przeciwnika złoty naszyjnik może go wziąć ??
Offline
- Sprawdźmy najpierw tą błyskotkę, co masz na szyi - rzekł rycerz z czystą ciekawością, zerwawszy z delikwenta wisiorek. Obserwował go, czy nie zajdą w nim jakieś zauważalne zmiany. W każdym bądź razie, warto byłoby go przetrzymać, może będzie miał kluczową rolę w misji.
- Mam mało czasu, więc jeśli bardzo chcesz, żebym skrócił twoje męki, postaraj się. (chociaż, jaki stosunek do reputacji ma eutanazja?) Przede wszystkim, chcę wiedzieć, kim, lub czym jesteś i co te wszystkie pchlarze robią wokół nas. A, i powiedz coś o Narcyzie. Nikt nie atakowałby mnie bez powodu, bankowo masz coś z tym wspólnego - dodał, odsunąwszy się od beznogiego na krok.
Offline
Admin/Złodziejaszek
Od razu po zdjęciu wisiorka człowiek zamienił się w bestie niepotrafiącą nawet stać zaczęła się powoli wykrwawiać na pytania Brick'a nie było odpowiedzi wilk wykrwawiał się przez tylne łapy bardzo powoli Brick odruchowo założył amulet wtedy wilk zamienił się z powrotem w człowieka i odrosły mu nogi Brick zamienił się w Wielkiego Wilka o złotawym futrze i od razu odmienił się z powrotem jakiś wilk za charknął wilk zrozumiał coś jakby -Panie?- pysk wilka był skierowany nie w leżącego ale w Bricka co bohater z tym zrobi??...
Statystki:
Brick:
Zdobyte Artefakty:1(Wilczy Amulet: Amulet pozwalający na metamorfozę w wilka i kontrole nad wilkami w liczbie nie większej niż 30)
Zdobyte Złoto:0
Zabici Wrogowie:0
Oszczędzeni Wrogowie
Zabici Bossowie
Oszczędzeni Bossowie: 1(a może nie )
Reputacja:+2
Offline
- Nieźle - rzekł tylko bohater, przyjrzawszy się całej akcji. Zastanawiał się, czy będzie w stanie panować nad tak potężnym amuletem. Jeśli jest możliwość, poleceniem: "Panowie wilcy, zbieramy się stąd czym prędzej, nic już tu po nas" zgarnie ze sobą grupę wilków.
- Gdzie, do jasnej cholery, była w końcu ta północ? - Bricka wzięło na rozkminę. Szukał mrowisk, drzew, słońca - czegokolwiek, co pomogłoby wyznaczyć strony świata. Wtem zaś ruszy dalej, ku chwale Camelot.
Offline
Admin/Złodziejaszek
Wilki Ruszyły za Brickiem a po słowach Gdzie(...) Północ Jeden Wybiegł przed szereg i zawarczał -Ja Wiem Panie i pobiegł w tę właśnie stronę ale Brick To tylko człowiek i nie potrafił dotrzymać mu tempa co bohater zrobi??
Offline
ups
Offline