Bohater zacisnął zęby, przy każdym otrzymywanym ciosie robił porządny wdech. Wtem, przy potężnym wydechu zepchnął rękoma delikwenta na swoje nogi, którymi zaczął go dusić.
Gdy tylko stracił przytomność, Brick przeskoczył płot i ruszył na pomoc stróżom prawa. Ponownie wziął się za analizę trasy, którą owa kompania biegnie, po czym ruszył alejkami, w celu zastawienia bandziorowi drogi.
Offline
Admin/Złodziejaszek
pierwszy bandzior mdleje bo drugi nie wie co się dzieje gonisz kolejnego z nich z policją doganiacie go jest was więcej więc łapiecie go bez problemu zapomniałeś im oddać kasy
KONIEC
Kasa:+200
PR:+15
Reputacja:+10
Offline